kawa - coffee plant - prezent dla kawosza

Prezent dla kawosza - pomysły na 2018 rok!

Dni lecą nieubłaganie, a czasu na kupienie prezentów coraz mniej. Tym razem prezentujemy pomysły na prezent dla kawiarki i kawosza nieco wcześniej, abyście mogli nasze propozycje solidnie przemyśleć. Zaczynamy!

Co do zasady prezent dla kawosza (nie zapominajcie o kawiarkach!) to dość łatwa sprawa. Czego bowiem nie kupicie, taki kawosz, czy kawiarka, powinni być zadowoleni. Warto jednak trochę poszperać, aby wybrać coś ciekawego i coś z czego obdarowana przez Was osoba będzie naprawdę zadowolona. Tym razem przedstawimy propozycję dla początkujących amatorów dobrej kawki jak i tych nieco bardziej zaawansowanych. Zaczynamy!

kawa - cupping - coffee plant

Drobny upominek do 150 zł

Z jednej strony 150 zł to kwota niewielka, a z drugiej suma, która pozwoli skompletować przyjemny prezent. Bez względu na stopień wtajemniczenia obdarowywanej osoby, paczka kawy będzie zawsze znakomitym upominkiem. Więc jeżeli nie chcecie kombinować, wybierzcie jakieś fajne ziarna - polecamy polskie palarnie. A gdybyśmy mieli wskazać coś konkretnego to przede wszystkim panamska Gesha od Java Coffee. Choć 200 gramów kosztuje 94 zł to naprawdę warto. Finca Auromar jest przepyszna! Ale tu musicie się pospieszyć, bo może szybko zniknąć. Hard Beans Coffee Roasters mają w tej chwili bardzo owocową Kenię Karagoto. Synestezja ma świetną Kostarykę Las Lajas, podobnie jak Coffee Proficiency (różnią się tylko metodą obróbki). Z palety HAYB Coffee wybrałbym cytrusową Etiopię Mokanesa Bulga, Coffeelab oferuje złożoną Kenię Kjanjiru Bargwi, a Figa Coffee wciąż ma pyszną kawę z Kongo - Sopacdi. Pamiętajcie, że polskich palarni jest zdecydowanie więcej, a te ziarna, o których piszemy to tylko te, które mieliśmy okazję spróbować.

Co poza kawką?

Jeżeli chcecie wybrać coś dla osoby, która dopiero zaczyna się interesować kawą specialty i metodami alternatywnymi, to pole wyboru jest dość spore. Załóżmy, że to początek przygody, a domowy sprzęt Waszego kawosza to tylko wytwór wyobraźni. Wówczas zastanowilibyśmy się nad AeroPressem albo Gabi Masterem. Oba te urządzenia mają jedną zasadniczą zaletę - nie potrzebują czajnika z wylewką. I choć zdecydowanie ciekawszy jest AeroPress, to Gabi Master nie wymaga właściwie żadnych umiejętności. W tej chwili najtańszy AeroPress dostaniecie w sklepie Coffeedrinkers za 94,50 albo w Konesso za 99,49 zł. Gabi Master to wydatek 109 zł na stronach Coffeedesku. Zatem jak dobrze zakombinujecie, to w tym budżecie uda Wam się jeszcze dołożyć paczuszkę ziarenek :). Ewentualnie rzućcie jeszcze okiem na polski produkt Slowpresso za 129 zł, choć to urządzenie pozwala uzyskać inny rodzaj naparu niż w przypadku presa czy Gabi Mastera.

slowpresso - kawa - coffee plant

Jeżeli osoba, którą chcecie obdarować "siedzi w kawie" już jakiś czas albo zjadła na kawie zęby, to tu pole do popisu jest nieco większe. Ciekawą propozycję na prezent dla kawosza mamy w kategorii "miłośnik AeroPressu". Możecie mu bowiem kupić nakładkę Fellow Prismo, która sprawi, że presik stanie się kompatybilny do kaw palonych pod espresso.

kawa - coffee plant - espresso - prismo - aeropress

Na naszym blogu znajdziecie informacje o tym, jak używać Prismo i jakie daje efekty, a najtaniej dostaniecie nakładkę na Coffeedrinkers za 77 zł. Poza tym sklep Świeżo Palona oferuje filtry, którymi można regulować ciśnienie - FlaBean RGB Core za 68,90 zł oraz FlaBean sRGB Barista II za 98,90 zł. No i Red Clix do komesia, a więc hiper precyzja za niecałe 150 zł.

comandante - kawa - coffee plant

Oczywiście klasyką też z pewnością nikt nie pogardzi. Nowe V60, Kalita, czy zestaw filtrów może być zawsze dobrym dodatkiem do przygotowanej paczuszki. Pamiętajcie jeszcze o książkach - World Atlas of Coffee Jamesa Hoffmanna dostaniecie za 99 zł w Coffeedesku czy w Świeżo Palonej. W tym budżecie również kupicie tampery, jednak to opcja jedynie dla miłośników ciśnieniowych zabawek.

Do 500 zł - możliwości rosną!

Jeżeli Wasz budżet jest odpowiednio duży - na przykład 500 zł - to już będziecie mieli naprawdę w czym wybierać. Oprócz tych wszystkich akcesoriów, które możecie mieć za kilkadziesiąt złotych, otwierają się przed Wami zupełnie nowe możliwości. Naturalnie musicie wiedzieć co osoba, którą chcecie obdarować posiada już w domu. Czajnik z odpowiednią wylewką i sterowaniem temperaturą to marzenie wielu kawoszy. Akurat Coffeedesk ma teraz promkę na czajniczek od Brewisty (tu znajdziecie jego test). Czajnik kosztuje 381,65 zł - naprawdę świetna oferta! W tym budżecie dostępne są również przepiękne czajniki od Fellow. Niestety poza ciekawym dizajnem nie mają niezbędnych funkcji sterowania temperaturą.

W proponowanym budżecie znajdziecie gadgeciarską wagę Felicita, którą podczas testów bardzo przypadła nam do gustu. Oferuje ona bowiem znakomity stosunek ceny do jakości. I owszem, stylem daleko jej do wag Acaia, ale naszym zdaniem to bardzo dobra propozycja. Felicita Parallel S10 kosztuje w Świeżo Palonej 345 zł. 500 zł to kwota, w której dostaniecie całkiem nieźle wyposażony przesiewacz do kawy Kruve. I choć moim zdaniem to akurat zbędny gadget, być może Wasi kawosze o nim marzą. Coffeedesk na to też ma promkę, a ceny zależą od ilości sitek w zestawie.

kawa - coffee plant - waga do kawy - prezent dla kawosza Tak naprawdę jeżeli chcecie na prezent dla kawosza wydać 500 zł to możecie mu skompletować cały set do parzenia alternatyw. W zależności od tego czy i jaki wybralibyście czajnik.

Cena nie gra roli

Jeżeli cena prezentu Was nie ogranicza, to zacznijmy od młynków. Naturalnie na pierwszym planie jest marzenie wielu baristów - oczywiście tych, którzy go nie mają. A więc ręczny młynek Comandante, zwany pieszczotliwie komesiem. Ten, prawdopodobnie najlepszy ręczny młynek na świecie, w wersji Nitro Blade, najtaniej dostaniecie w sklepie Konesso - za 879 zł. Rzućcie też okiem na produkt polskiej myśli technologicznej - Kazak Tura dostępny w Świeżo Palonej za 699 zł. Nieco tańsze będą też ręczne młynki Timemore czy elektryczne - Baratza Encore i Wilfa.

Jeżeli macie ochotę wydać sporo pieniędzy, to Wasze kawiarki i kawosze będą Wam bardzo wdzięczni za wspomnianą wagę Acaia. Są piękne, "multimedialne" i bardzo dokładne. Jedni uważają, że to zbędny gadget za furę złotówek, inni, że to must have (jeżeli Acaia Was interesuje pomyślcie nad Felicitą). Jeśli chcecie, żeby Wasi obdarowani poczuli się dopieszczeni a lubią espresso, to szarpnijcie się i strzelcie im Aram Espresso Maker za 425 dolców. Owszem to sporo pieniędzy, ale Aram to zabawka nie z tej ziemi. I na koniec naszym zdaniem wisienka na torcie. Książka + zestaw 36 aromatów występujących w kawie do nauki sensoryki, czyli Le Nez du Cafe Jean'a Lenoir'a. Najtaniej bezpośrednio na lenez.com, a w Polsce na manufakturakawy.pl.

Pamiętajcie, że wszystkie też rzeczy możecie przecież ze sobą mieszać. Jeżeli budżet Wam na to pozwala to tak naprawdę możecie Waszemu kawoszowi sprezentować cały set do parzenia alternatyw. Bo w sumie czemu nie? Na koniec jednak pomyślcie jeszcze o...

...ręcznie robionej ceramice!

Polacy coraz częściej zwracają uwagę nie tylko na to co piją, ale z czego piją. I tak jak palarnie specialty rosną jak grzyby po deszczu tak producentów przepięknej, ręcznie robionej ceramiki jest w Polsce coraz więcej. Do świadomości dość mocno przebiło się polskie Aoomi, ale jest też sporo innych. Zajrzycie na np. na Hadaki, Karamuz, Malikceramik, czy chociażby Fenek. jest naprawdę w czym wybierać. Poszperajcie trochę, a przekonacie się, że rodzimi producenci ręcznie robionej ceramiki robią przepiękne rzeczy do picia kawy. I owszem, nie są to najtańsze produkty, ale moim zdaniem warte każdej złotówki.

Jak widać prezent dla kawosza to wcale nie taka trudna sprawa :). Szymon.

Skomentuj

Ta strona jest chroniona przez hCaptcha i obowiązują na niej Polityka prywatności i Warunki korzystania z usługi serwisu hCaptcha.