Gdzie na kawę w Łodzi? Tylko Owoce i Warzywa! Tak przynajmniej mówi lokalne, kawowe powiedzonko.
Chociaż przez łódzką obwodnicę przejeżdżam średnio 2-3 w miesiącu, to do miasta raczej nie zaglądam, pomimo tego, że Dagmara jest studentką lokalnej ASP. Tym razem jednak było inaczej, bo postanowiliśmy spędzić trochę czasu w samej Łodzi. Chociaż ostatecznie okazało się, że całe sobotnie popołudnie przesiedzieliśmy w kawiarni. Odwiedziliśmy Owoce i Warzywa.
Oczywiście powiedzenie z początku wpisu nie istnieje, ale prawdą jest, że Owoce i Warzywa to najbardziej rozpoznawalne miejsce na kawowej mapie miasta. Z drugiej strony trudno się temu dziwić. Odwiedzając ten lokal, macie pewność, że otrzymacie wysokiej jakości kawę, przygotowaną na najwyższym poziomie.
Owoce i Warzywa leniwym popołudniem
Do kawiarni wpadliśmy w deszczową sobotę przed godziną 15. Na szczęście było właściwie pusto dzięki czemu mogliśmy trochę porozmawiać z obsługą, nie przeszkadzając nikomu w pracy. Poznaliśmy Sylwię - bardzo przyjazną i uśmiechniętą baristkę, która opowiedziała nam o swoim miejscu pracy.
Owoce i Warzywa to lokal, w którym oprócz perfekcyjnie przygotowanej kawy i herbaty, będziecie mogli napić się porządnego kraftowego piwka czy wybrać jeden z wielu dostępnych na miejscu koktajli. Gdyby Wasz brzuch burczeniem domagał się pokarmu to polecamy sałatki, które jedliśmy. Do wyboru są także ciabatty i grillowane sandwicze. Oczywiście poszukiwacze słodkości będą mogli uraczyć się ciastami. A kawa? No właśnie, to najważniejsze!
W kawowym menu znajdziecie klasyki oparte na espresso, a także pełną paletę alternatywy (nie widziałem tylko syfonu). Jest też cold brew (na brazylijskich ziarnach), nitro oraz cascara (szanuję!). Ziarna do kawiarni dostarcza przede wszystkim Coffee Republic, ale także bydgoski Audun Coffee. Poza tym dowiedziałem się, że od czasu do czasu trafiają się single od skandynawskich palarni, ale to coraz rzadszy widok. Przejdźmy więc do zamówienia :).
Kawa w Owoce i Warzywa
Dagmara, która nie pije czarnych kaw, kupiła caffe latte. Ja natomiast zamówiłem Etiopię Chelelektu od Coffee Republic w AeroPressie i Nicaraguę Santa Teresa - także od Coffee Republic. Jednak druga kawka zaparzona była w dripie. I tu mała ciekawostka. Mianowicie dripy w Owoce i Warzywa przelewane są przez sitko z filtrem od AeroPressu, aby otrzymać równomierne rozłożenie wody na ziarnach i utrzymać powtarzalność naparów - niekonwencjonalne ;).
Etiopia w AeroPressie była bardzo delikatna (tego po aero się nie spodziewałem) i owocowa. Kawa była lekko kwasowa i słodka, zupełnie pozbawiona jakiejkolwiek goryczy. Nicaragua z kolei na początku wydawała się lekko goryczkowa i kwasowa, jednak po chwili gorycz znikała, a jej miejsce zajmowała owocowa słodycz. Tu głównym akcentem aromatycznym i smakowym była brzoskwinia lub morela - nie byłem w stanie w 100% stwierdzić co czuję. Obie kawy po ostygnięciu nabrały jeszcze więcej słodyczy.
Ponieważ pogoda nie sprzyjała do opuszczenia kawiarni, to postanowiłem zamówić jeszcze jeden AeroPress. Tym razem Kolumbię od Audun Coffee. Już suche ziarna intensywnie pachniały borówką amerykańską. W aromacie i smaku głównie wyczuwalne były właśnie borówki, a kawa była słodka i wyraźnie kwasowa. Co mnie jednak zdziwiło - obecność warzyw, których smak w miarę obniżania temperatury kawy był coraz bardziej intensywny. Poza tym kawa stawała się coraz bardziej goryczkowa. Ostatecznie nie był to najlepszy wybór ;).
Przed wyjściem wziąłem jeszcze na wynos cold brew, które, z tego co pamiętam, było chyba z dodatkiem kaffiru. Bez względu na to, z czym kawa się macerowała, efekt finalny był świetny. Słodycz brazylijskich ziaren przełamana była kwasowością dodatku. Bardzo dobre!
Przyjemny klimat i zasłużona dyszka!
W sumie spędziliśmy w kawiarni ponad 2 godziny, które zleciały nam bardzo szybko. To dobra rekomendacja, bo ja dość szybko się nudzę i nie potrafię usiedzieć w jednym miejscu - w tym przypadku tak nie było. W tym czasie wypiliśmy sporo kawy, a kawiarnia zdążyła się zapełnić i zrobiło się gwarno. Mimo to wciąż przyjemnie. Wystrój lokalu jest trochę chaotyczny, trochę ekstrawagancki, ale w dalszym ciągu nienachalny i przytulny. Jest to po prostu miejsce, gdzie przyjemnie spędza się czas.
Owoce i Warzywa znajdziecie w Łodzi przy ulicy Traugutta 9. Dostaniecie tam wszystko czego potrzeba - profesjonalną obsługę, przyjemny wystrój, perfekcyjną kawę i kilka dodatków. Gdy teraz ktoś mnie zapyta ''Gdzie na kawę w Łodzi?", z pełnym przekonaniem odpowiem: Owoce i Warzywa! Wlepiamy 10/10!
S. i D.
P.S. Lubię te wizyty w kawiarniach. Bariści często są otwarci i zawsze można się czegoś nowego dowiedzieć. Od tej sobotniej wizyty dripy parzę przelewając kawę przez aeropressowe sitko :). Pozdrowienia dla Sylwii :).
Niestety pochmurna pogoda zdjęciom nie sprzyjała ;(.