Przeglądając teksty, jakie do tej pory powstały na blogu uświadomiłem sobie, że zrobiliśmy 4 testy kawy w kapsułkach do systemu Nespresso. Chwilę potem pomyślałem, że warto byłoby zrobić jakieś krótkie podsumowanie tego co do tej pory napisaliśmy o Nespresso i wybranych zamiennikach. Zwłaszcza, że alternatywnych producentów jest coraz więcej, bowiem Nestle skończyła się ochrona patentowa. Wiele też wskazuje na to, że konkurencja będzie coraz większa.
System Nespresso - od Erica Favre do Georga Clooney'a
Niewielu użytkowników Nespresso ma świadomość, że korzystają z systemu opracowanego w latach 70 ubiegłego wieku. Patent został stworzony w roku 1976, a opracował go Eric Favre. Jednak przez kilka pierwszych lat próby wprowadzania na rynek nowego produktu Nestle kończyły się fiaskiem. Przełom nastąpił 10 lat później, kiedy Nespresso postanowiło intensywnie testować swój pomysł w Japonii. W efekcie kawa w kapsułkach pojawiła się w Japonii, Włoszech, i Szwajcarii.
Mijały kolejne lata, a Nestle zaczęło sobie uświadamiać, jak dużo Nespresso produkuje śmieci. W 1991 roku firma wprowadziła pierwszy program recyklingowy i uruchomiła w Szwajcarii 34 punkty, gdzie można było zostawić puste kapsułki. Następny okres to intensywny rozwój maszyn, oferty produktowej oraz próby podbijania kolejnych rynków. I rzeczywiście po roku 2000 Nespresso stało się brandem światowym. W ciągu następnych kilku lat, a przynajmniej tak twierdzi Nestle, marka zaczęła kształtować globalną kulturę kawową.
Nespresso jest dziś bez wątpienia globalnym, bardzo mocno rozpoznawalnym, brandem kawowym, posiadającym największy udział w rynku kawy porcjowanej. To również marka z potężnym marketingiem i twarzą Georga Clooney'a. Sam już nie wiem, czy aktor kojarzy mi się z kawową marką, czy Nespresso z amerykańskim aktorem.
Kawa w kapsułkach - jedni kochają, inni nienawidzą
Wielu użytkowników ekspresów ciśnieniowych kompatybilnych z kapsułkami Nespresso chwali sobie taki sposób zaparzania kawy - szybkość, powtarzalność i czystość. I rzeczywiście ekspres nagrzewa się do temperatury roboczej w mgnieniu oka. Potem wrzucamy kapsułkę, naciskamy przycisk i po kilkunastu sekundach mamy przygotowany napar. Później zużytą kapsułkę wyciągamy z ekspresu i wrzucamy do kosza. Szybko, łatwo i przyjemnie :).
Przeciwnicy Nespresso chyba najbardziej ganią użytkowników za śmieci. Każda zaparzona kawa oznacza zużytą, aluminiową kapsułkę. I choć Nestle posiada swój system recyklingu, to jego popularność jest mocno zróżnicowana - w Polsce nie jest zbyt powszechny. Druga sprawa to cena. Wielu klientów dało się złapać na bardzo tani ekspres, nie mając do końca świadomości jak drogie są kapsułki.
My do Nespresso mamy dość negatywny stosunek. Przede wszystkim z uwagi na finalny efekt w filiżance. Testując kapsułki nie mogliśmy w nich znaleźć właściwie nic pozytywnego. Kwestia druga to cena. Naszym zdaniem koszt pojedynczej porcji kawy, która jest do tej kapsułki źle wyprofilowana (test kawy w kapsułkach od Colonna Coffee potwierdził, że kawa w kapsułkach może być smaczna) jest absurdalnie wysoki. Z drugiej strony szanujemy klientów Nestle, którzy cenią sobie powtarzalność i prostotę obsługi, bo te dwie funkcje kawa w kapsułkach Nespresso spełnia doskonale. Wybór ostatecznie i tak należy do Was :).
Nespresso - pierwsze koty za płoty
Test oryginalnych kapsułek Nespresso przeprowadziliśmy jeszcze w 2017 roku. Wówczas nie do końca wiedzieliśmy czego możemy się spodziewać. Poza tym, że nasze wcześniejsze doświadczenia z produktem Nestle były zwyczajnie negatywne. Ostatecznie test podsumowaliśmy właściwie jednym zdaniem - bardzo drogi marketing niskiej jakości produktu. A dlaczego? Nam testowane kapsułki bardzo nie smakowały. Właściwie wszystkie, które sprawdzaliśmy (owszem, nie próbowaliśmy całej oferty Nespresso) były bardzo gorzkie. Naszym zdaniem doza kawy w oryginałach jest za mała, a sama kawa jest za ciemno wypalona i zbyt drobno zmielona. Zwłaszcza, gdy mówimy o funkcji lungo. Z drugiej strony marketing Nespresso jest na najwyższym poziomie. Strona internetowa, materiały, reklamy z Georgem Clooney'em i butiki w całości sprawiają wrażenie produktu luksusowego. I rzeczywiście, gdybyśmy porównali cenę kawy od Nespresso w przeliczeniu za kilogram i porównalibyśmy to do segmentu kaw specialty, to okaże się, że kawa w kapsułkach kosztuje ponad 300 zł. A to bardzo dużo...
Starbucks - poważna konkurencja?
Kapsułki kompatybilne z Nespresso innego kawowego giganta pojawiły się na rynku na początku 2018 roku - właściwie wzięliśmy je do testów chwilę potem jak znalazły się w polskiej dystrybucji. Pierwsze co rzuciło nam się w oczy to sama kapsułka. Ta od Starbucks'a była wykonana z plastiku, a nie z aluminium. I choć inny materiał nie wpływał na sposób ekstrakcji kawy, to jednak spodziewaliśmy się trochę lepszej jakości wykonania. Ale to nie wrażenia estetyczne kapsułki były dla nas najbardziej istotne, a to co było w nich w środku. "Na warsztat" wzięliśmy wszystkie 4 rodzaje, które były dostępne.
Ostatecznie byliśmy trochę zaskoczeni - w pozytywnym sensie. Okazało się bowiem, że dzięki jaśniejszemu paleniu z zawartości kapsułek ekspresowi Nespresso udawało się wydobyć słodycz, czy kwasowość, a smak Kenii zaskoczył nas bardzo pozytywnie. Pamiętam, że uznaliśmy wtedy, że gdybyśmy takie espresso otrzymywali w kawiarniach (nie tych specialty), to świat byłby piękniejszy :). W dodatku kawa w kapsułkach od Starbucks'a była tańsza - co prawda symbolicznie, ale jednak :).
Jakiś czas później Nestle postanowiło wydać ponad 7 mld dolarów za prawo sprzedaży w swoich kanałach kawy z logo amerykańskiego producenta. Oznaczać to ma, że od 2019 roku kapsułki Nespresso i Dolce Gusto mają być sprzedawane z brandem Starbucks. I właściwie chwile po tym kapsułki z wielu kawiarni zniknęły (nie jestem pewien, czy w ogóle są jeszcze w polskiej dystrybucji).
Jacobs i L'OR - fatalne doświadczenie
Mieliśmy obawy i zastanawialiśmy się nad sensem testowania kapsułek do Nespresso od Jacobsa, ale bardzo zaintrygowała nas ich wysoka cena. Po przeprowadzeniu testu dalej nie mogliśmy tego zrozumieć. O ile Nespresso nam nie smakowało to Jacobsy były dramatyczne. Zmielone na pył i spalone na węgiel ziarna nie mogły smakować dobrze - i smakowały fatalnie. W dodatku nie do końca wiadomo co to za kawa.
Colonna Coffee - zielona wyspa
Colonna Coffee (marka kawy specialty z Wielkiej Brytanii) produkuje kawę w kapsułkach do Nespresso już od dłuższego czasu. Byliśmy jej bardzo ciekawi, zwłaszcza, że zagranicą marka ta ma bardzo dobre opinie. I rzeczywiście, gdyby podsumować kapsułki jakie otrzymaliśmy od producenta można byłoby stwierdzić, że były po prostu bardzo dobre. Poza tym Colonna to pierwsza firma, która postanowiła użytkownikom kapsułek "pomóc" obsługiwać ekspres. I tak zanim zaparzymy pierwszą kawę, brytyjski producent zaleca odpowiednie jego ustawienie. Sprawa nr dwa to rozróżnienie kapsułek do espresso i lungo - inne mielenie i waga powodują, że kawy zaparzone za pomocą funkcji lungo są zdecydowanie lepsze niż te od innych producentów. Choć naszym zdaniem i tak były "dalekie od ideału". Niestety kapsułki Colonny mają jedną wadę - ich zakup z Wielkiej Brytanii sprawia, że najtańsza kapsułka kosztuje ponad 2,5 PLN. A to bardzo dużo!
Producentów będzie coraz więcej
Naszym zdaniem rynek kapsułek jest tak wielki i atrakcyjny, że będzie się na nim pojawiała coraz większa liczba producentów. Próbowaliśmy kapsułki wielu innych marek, ale ich jakość była na tak niskim poziomie, że nie chcieliśmy na łamach naszego bloga nawet o nich wspominać. Tymczasem Colonna Coffee pokazała, że kawa w kapsułkach zaparzona w ekspresach Nespresso może być smaczna. Szkoda tylko, że inni producenci nie podążają śladem firmy z Wielkiej Brytanii i próbują sprzedawać złej jakości produkt za bardzo wygórowaną cenę. Liczymy, że coraz większa konkurencja przełoży się na poprawę jakości sprzedawanych kapsułek.
Szymon.
Tu znajdziesz naszą ofertę kawy w kapsułkach do Nespresso.Tu znajdziesz test kawy w kapsułkach od Nespresso.
Pod tym linkiem testujemy kawę w kapsułkę od Starbucks'a.
Kawa w kapsułkach od Jacobsa - tu test typu "nie róbcie tego w domu".