Kawa w STOR
Model działania STOR opiera się na parzeniu ziaren od różnych dostawców - polskich i zagranicznych. Podczas naszych odwiedzin zdecydowanie najwięcej kawy było od Good Coffee micro roasters, ale mogliśmy się również spróbować efektów pracy belgijskiej OR Roastery czy czeskiej Rusty Nails. STOR sprzedaje również swoje blendy, które komponuje na bazie produktów warszawskiej Good Coffee. Co zamówiliśmy?
Na początek wypiłem espresso na bazie lokalnego blendu. Bardzo duży balans z wyczuwalną słodyczą i bardzo przyjemną kwasowością na finiszu. Pierwsze wrażenie bardzo pozytywne. Do tego poprosiliśmy baristę Michała (bardzo otwarty i chętny do dzielenia się doświadczeniami człowiek :)) o alternatywę. Do chemexa zamówiliśmy Rwanda Bushoki (Good Coffee), w dripie Michał zaparzył Columbia El Danubio (również Good Coffee), a przez strzykawkę przeszło Peru Cajamarca San Ignacio (OR Roastery).
Zaczęliśmy od dripa, bo chcieliśmy, zgodnie z sugestią Michała, aby chemex nieco ostygł. Kolumbijskie ziarenka okazały się strzałem w dziesiątkę. W aromacie wyczuwalne nuty gruszki i cytryny, a w smaku bardzo wyrazista kwasowość cytrusowa, delikatnie przykryta słodyczą.
Gdy chemex zrobił się nieco chłodniejszy rozpoczęliśmy próbowanie. W tym przypadku, zgodnie z profilem sensorycznym, w aromacie najbardziej były wyczuwalne kwiatowe nuty. W smaku z kolei, wyraźna słodycz i kwasowość pomarańczy. To również był dobry wybór.
Na odchodne wypiliśmy AeroPress z peruwiańskich ziaren. Pierwszą przygodę z OR Roastery również można zaliczyć do udanych. Dzięki samej metodzie parzenia, smak był bardzo złożony, ale zdecydowanie najbardziej wyraźnym akcentem była owocowa kwasowość. Podsumowując, wszystkie kawy okazały się strzałem w dziesiątkę!
Obsługa i miejsce
Sobotnie przedpołudnie to czas, w którym warszawskie kawiarnie na ilość klientów nie mogą narzekać. Podobnie było wówczas w STOR. Lokal właściwie przez cały czas był pełny. Niestety nie jest zbyt wielki, dlatego czasem trudno może być o miejsce. Chociaż wystrój jest raczej w stylu skandynawskim, jest bardzo przytulnie i przyjemnie. A obsługa? Z Michałem poznaliśmy Michała. Barista rzeczowy, pomocny i otwarty. Czego chcieć więcej? Odpowiedniego warsztatu, którym Michał z pewnością dysponuje :).
Z czystym sumieniem polecam STOR. Oczywiście oprócz kawy speciality w kawiarni znajdziemy również ciasta i kanapki - podobno pyszne, ale nie próbowaliśmy. Lokal znajduje się na Powiślu przy Tamce. Na pewno tam jeszcze wrócimy i to nie raz! Jak dla nas - 10/10!
S. i M.