SEZON NA KAWĘ Z AFRYKI

SEZON NA KAWĘ Z AFRYKI

Lato, wakacje, Afryka!

Nadciąga fala afrykańskich upałów, a z nią najświeższe zbiory afrykańskich kawowców!

Mamy drugą połowę lipca, a to oznacza zbliżający się środek wakacji. Jeśli wciąż jesteś przed wyborem wakacyjnej destynacji, co powiesz na Afrykę? Czarny Kontynent* ma nam do zaoferowania bardzo dużo atrakcji – od najbardziej znanych egipskich piramid i raf koralowych, poprzez rajskie plaże z krystaliczną, ciepłą wodą, starożytne miasta, czy pustynię i safari. Afryka to nie tylko różnorodny ekosystem, ale i kolebka kawowa. To właśnie w Etiopii pierwszy raz odkryto kawowiec. Nieważne zatem, czy rozważasz trip po afrykańskich krajach – przychodzimy do Ciebie z najświeższymi zbiorami Kenii, Rwandy, Tanzanii i Etiopii! Znasz legende o Kaldim?

Kawowa legenda

Pomiędzy Zwrotnikiem Raka i Koziorożca kawa ma optymalne warunki do wzrostu. Występują tu przede wszystkim stałe temperatury oraz regularny rozkład opadów deszczu, co bezpośrednio wpływa na jakość ziaren i smak kawy. W tym naturalnym środowisku, około 850 roku n.e., pasterz imieniem Kaldi zauważył pobudzenie swoich kóz po zjedzeniu tajemniczych czerwonych wiśni. Po nim owocami zaczęli interesować się inni – w tym mnisi z regionu Kaffa, którym napary z owoców pomagały wytrwać w wielogodzinnych modlitwach. To zasługa kofeiny znajdującej się w kawie!

Jim Roldan /Merrimack Valley Magazine

Afryka – kolebką kawy

Jak to bywa z legendami, każda zawiera ziarno prawdy. A z tej konkretnie ziarna są naprawdę wyjątkowe! Nie trzeba było długo czekać, aż nowe znalezisko podbije resztę świata. Uważa się, że drzewka arabik z Etiopii obiegły świat zanim wróciły na Czarny Ląd do sąsiadującej z nią Kenii. Był to jeden z najpóźniej obsadzonych kawą krajów pasa kawowego. Może właśnie dzięki tej wędrówce, mutując w różnych klimatach, kawa z Afryki ma tak unikalny profil sensoryczny, wyróżniający ją na tle innych originów.

Jak smakuje afrykańska kawa?

Wybierając kawy z Afryki spodziewaj się sporej, cytrusowej kwasowości, smaku pestkowych lub leśnych owoców, słodyczy karmelu i nut kwiatowych takich jak jaśmin czy akacja.

Może właśnie dzięki tym smakom tak bardzo kawy z Afryki są rozchwytywane w lato! Parzone zarówno na ciepło jak i na zimno – dają orzeźwienie, nie przytłaczają smakiem, nie wymagają dodatków cukru i mleka. Teraz jest najlepsza pora na ich picie również dlatego, że do Europy spłynęły właśnie pierwsze kontenery z ziarnami z Kenii, Tanzanii i Rwandy, które już są dostępne u nas na wirtualnych półkach!

Sprawdź co pysznego przygotowaliśmy na to lato

TANZANIA Ngila – blend ziaren odmian Kent i Bourbon – prosto z wulkanicznego wzgórza Ngorongoro w rezerwacie Ngila w Tanzanii. Do zaparzenia w dripie, chemexie, aeropressie czy french pressie. Tanzania Ngila charakteryzuje się dobrze rozwiniętą cytrusową kwasowością, umiarkowaną słodyczą i wysokim, krągłym body. Spodziewaj się aromatów grejpfruta, cytryny, ciemnej czekolady oraz jeżyny. RWANDA Karambi – nasza letnia propozycja kawy idealnej do zaparzenia na zimno jako ice drip lub cold brew! Świetnie sprawdzi się też na ciepło parzona w alternatywnych metodach parzenia takich jak drip V60, Kalita czy Origami. W smaku dominuje świeża cytryna, trawa cytrynowa oraz kwiatowe aromaty. KENIA Kamviu – nie jest tajemnicą, że Kenia to jeden z naszych ulubionych originów, dlatego zawsze staramy się mieć w ofercie bardzo dobre ziarna z tego kraju. Kawa ma średnie, krągłe body oraz dobrze rozwiniętą kwasowość. Spodziewaj się aromatów maliny, cytryny, rabarbaru oraz słodyczy karmelu. RWANDA Ngororero – spodziewaj się dobrego, klasycznego, czystego naparu. Rwanda Ngororero pachnie pomarańczami i czekoladą deserową. W smaku oczekuj dodatkowo nut miodu wielokwiatowego i krótkiego, słodkiego posmaku. Czekamy jeszcze na świeżą Etiopię i pełny wachlarz afrykańskich smaków już za chwilę będzie u nas dostępny!

Z afrykańskimi pozdrowieniami

S.

*Jak wyjaśnia Mirosław Bańko w Słowniku peryfraz czyli wyrażeń omownych, nazwy „Czarny Ląd” i „Czarny Kontynent” pochodzą od tytułu wydanej w 1878 roku książki angielskiego podróżnika Henry’ego Mortona Stanleya (Through the Dark Continent). Stanley pisał o czarnym, a dosłownie „ciemnym” kontynencie, mając na niezbadane i nienaniesione na mapy (a więc „ciemne”) terytoria. [Źródło: Mirosław Bańko, Czarny Ląd Słownik peryfraz czyli wyrażeń omownych, PWN, Warszawa 2005, s. 48.>.

Zobacz produkty

  • Kolumbia La Claudina
    Kolumbia La Claudina
    Kolumbia La Claudina
    Cena regularna
    54,00 zł
    Cena regularna
    Cena promocyjna
    54,00 zł
    Dodaj do koszyka
    NOWOŚĆ
  • Papua Nowa Gwinea Sigri Natural
    Papua Nowa Gwinea Sigri Natural
    Papua Nowa Gwinea Sigri Natural
    Cena regularna
    55,00 zł
    Cena regularna
    Cena promocyjna
    55,00 zł
    Dodaj do koszyka
    NOWOŚĆ
  • Rwanda Horizon Anaerobic
    Rwanda Horizon Anaerobic
    Rwanda Horizon Anaerobic
    Cena regularna
    55,00 zł
    Cena regularna
    Cena promocyjna
    55,00 zł
    Dodaj do koszyka
    NOWOŚĆ